Hej
Długo nie pisałam ani nic nie dodawałam... i to tylko przez jednego debila który zawrócił mi w głowie. wrrr...
Zrozumiałam ze i tak honey nie zdobędzie sławy takim podejściem...
Ciągle się zastanawiam nad tym dlaczego jedni są sławni, utalentowani, ładni, mają dużo kasy i wiodą beztroskie życie... a drudzy to przeciwność tego wszystkiego...
Dlaczego jest tak że są języki obce... i nie masz szans by poznać kogoś kogo nie rozumiesz a on ciebie...
Dlaczego nie można znaleźć przyjaciół ale takich od serca... Komu można się wyżalić lub powieżyć nawet własne życie. 

Dlaczego.?
Mam doła...


Żegnajcie...